Dostałam dzisiaj serum Tołpa: dermo body, cellulite. Nie napiszę zbyt wiele o jego działaniu, ale już samo opakowanie godne jest uwagi.
Oprócz składu, sposobu użycia i typowych na takich kremach informacjach mamy tu jeszcze mini poradnik, który proponuje zdrowo się odżywiać, pić 1,5 litra wody dziennie, nie zakładać nogi na nogę, unikać stresu i trochę się poruszać 2-3 razy w tygodniu. Wszyscy o tym wiemy ale jeszcze nie widziałam serum antycellulitowego, który mówi "jestem co prawda cudownym kremem, ale sam krem ci nie pomoże trzeba jeszcze trochę nad sobą popracować". Tołpa wie, że niektórym brakuje silnej woli ale zachęca do systematyczności, bo to suma małych rzeczy daje duży efekt.
Wewnątrz opakowania również znajdują się informacje na temat cellulitu. Skąd się bierze, jaka jest skala cellulitowa, jak można walczyć z nim w domu oraz w gabinecie. A także bardzo pokrzepiająca wiadomość: cellulit występuje u 85% kobiet powyżej 20 roku życia. Jeżeli masz skórkę pomarańczową to wiedz, że nie jesteś jedyna.
I element humorystyczny :)
Opakowanie jest rewelacyjne i nie chodzi mi o wygląd, ale o treść i sposób w jaki jest zamieszczona oraz to jaki może mieć wpływ na kobiety. Butelka 250 ml kosztuje ok. 60 zł czyli jak dla mnie dosyć dużo. Ale zobaczymy jak działa.
A.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe czy warty takiej ceny.
OdpowiedzUsuńzobaczymy miejmy nadzieję, ze tak:)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, szkoda, że drogie! :)
OdpowiedzUsuńno na prawdę porządne opakowanie :))
OdpowiedzUsuńW Bułgarii z autobusami jest trochę lepiej niż na Ukrainie :D Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam posty o kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńświetna reklama i pomysł! kocham ten rodzaj kreatywności :D
OdpowiedzUsuńhttp://aneciawashere.blogspot.com
Koniecznie daj znać jak działa
OdpowiedzUsuń