środa, 26 grudnia 2012
Bal maskowy
Święta można uznać za zakończone, za to wielkimi krokami zbliża się Sylwester! Przygotowania czas zacząć. O ile o kreacji, fryzurze czy makijażu można myśleć niemal do ostatniej chwili. Tak o wygląd naszej buzi (bo na suchej i zaniedbanej nawet najlepszy makijaż będzie się prezentował kiepsko) trzeba pomyśleć wcześniej. Nie chcemy przecież, żeby w dzień sylwestrowego balu na naszej twarzy pojawił się nieproszony gość.
Zaopatrzyłam się niedawno w całkiem spory zapas maseczek do twarzy.
Odżywcze, nawilżające, wygładzające, relaksujące, przeciwzmarszczkowe i oczyszczające. Czyli, poza maseczkami do cery dojrzałej, chyba wszystkie jakie są dostępne ;) Maska na mojej twarzy gości co 2-3 dzień, a każda z saszetek wystarcza na 2-3 razy. Nakładam je po dokładnym oczyszczeniu skóry, a spłukuje po 20 minutach letnią wodą za pomocą gąbeczki (widoczna na 3 zdjęciu)
Nie polecam maseczek oczyszczających. Trochę na nie teraz za późno więc jeżeli nie używałyście ich wcześniej to lepiej teraz poprzestać na nawilżających i odżywczych. Oczyszczające mają to do siebie, że mają pomóc w wyczyszczeniu porów. Nie dzieje się to jednak od razu. Po zastosowaniu dopiero po 2-3 dniach może nas wysypać. I jest to właśnie proces oczyszczania. Maska powoduje wypchnięcie z porów wszystkich zanieczyszczeń i trochę to niestety trwa.
Jeżeli jeszcze nie macie pomysłu co na siebie włożyć, postaramy się może jakoś was natchnąc w najbliższym czasie :)
A.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja raczej nie stosuję, a chyba tylko oczyszczające by mi pasowały... bo nawilżające raczej nie koniecznie
OdpowiedzUsuńJa lubię maseczki z AA, z ziajki, ale prefecta odpada :)
OdpowiedzUsuńinteresting post!!!!
OdpowiedzUsuńI’m your new follower!!
If you like mine, do the same!!
Freaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
wOW, faktycznie jest ich sporo:D ja uwielbiam prawie wszystkie z firmy perfecta:) też muszę jakieś zakupić bo już mi się skończyły:)
OdpowiedzUsuńJak na razie użyłam tylko 3 maseczek z ziaji o reszcie się na razie nie wypowiadam, ale mam nadzieję, że z tej masy saszetek wybiorę coś "ulubionego" :)
OdpowiedzUsuńUżywam maseczek z ziaji i muszę przyznać ,że są bardzo dobre.:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne maseczkowe upodobania! Bardzo spodobały mi się AA, najbardziej odpowiadała mi wersja regenerująca :)
OdpowiedzUsuń