Social Icons

.

środa, 3 października 2012

Ale...jajka!

Dzisiaj będzie troszkę kulinarnie i to o tym co sama ugotowałam (a nie tylko jadłam w jakiejś knajpce).
Przepis jest bardzo prosty-bo nie mam czasu, żeby godzinami stać "przy garach". Przy tym postanowiłam zrobić coś innego niż zwykle i zamiast kotleta mielonego podałam kotlety z jajek:)







Potrzebujemy:

6 ugotowanych, ostudzonych jajek
1 surowe jajo
ulubione przyprawy (ja wykorzystałam pietruszkę suszoną i zioła prowansalskie)
bułkę tartą ( tutaj dodałam mieszankę ziół przywiezionych z wakacji- ale bardzo dobrze nada się też odrobina przyprawy do chrupiącego kurczaka)
olej (duuuużo)
papierowy ręcznik
i odrobina dobrego humoru

Ugotowane jajka miażdżymy widelcem lub czymś innym co mamy pod ręką. Dodajemy ulubione ziółka i przyprawy. Wbijamy surowe jajko i mieszamy. Do bułki tartej też możemy dodać coś do smaku np. właśnie paprykę albo vegetę. Wlewamy na patelnię sporo oleju i czekamy aż mocno się rozgrzeje. Z masy jajecznej formujemy małe pulpeciki, obtaczamy w bułce i smażymy na złoty kolor. Później zdejmujemy nadmiar tłuszczu za pomocą  papierowego ręcznika i gotowe!

Ja do kotletów podałam kaszę jaglaną z odrobiną sosu (zostało z dnia poprzedniego) i sałatkę ze świeżych warzyw! Było pycha!

2 komentarze:

  1. To już wiem co dzisiaj będę miała na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Edytko! zostałaś moją ulubioną czytelniczką tego bloga! Bardzo serdecznie dziękujemy za wszystkie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń